Kiedy dowiadujemy się, że dziedziczymy spadek, myślimy o majątku i drogocennych przedmiotach. Co w przypadku, gdy są to długi?
W pułapkę zadłużenia wpaść łatwo – jeśli przez sześć miesięcy od dnia, kiedy dowiedzieliśmy się o powołaniu do spadku, nie złożymy odpowiedniego oświadczenia, przejmiemy prawa oraz zobowiązania majątkowe, czyli długi. Zazwyczaj są to zaległe opłaty za mieszkanie (i ew. odsetki), kredyty bankowe oraz inne, w tym prywatne, pożyczki.
Aby uniknąć dziedziczenia takich zobowiązań, możemy przyjąć majątek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie wprost) lub z ograniczeniem odpowiedzialności za długi (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza). Na wybór mamy pół roku od dnia, w którym powiadomiono nas, że mamy prawo do spadku.
Aby przyjąć dług wprost, nie jest potrzebne oświadczenia – wtedy odpowiadamy za długi spadkodawcy naszym majątkiem. Bezpieczniejsze rozwiązanie to przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Trzeba złożyć odpowiednie oświadczenie u notariusza lub w sądzie. Wtedy przejmiemy długi spadkodawcy, ale do wysokości wartości przypadającej nam części spadku. Ponadto możemy odrzucić majątek – nie otrzymamy majątku ani długów. Wtedy udział spadkobiercy dziedziczą jego dzieci, ale też mogą odrzucić spadek.
Kolejne odrzucanie spadku spowoduje odziedziczanie go przez dalszych krewnych. Warto pamiętać, że decyzja o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku jest nieodwracalna.
Kancelarie adwokackie obsługujące sprawy spadkowe:
http://www.tomaszklimek.com/pl/specjalizacje/prawo-cywilne-i-rozwody
F: _Alicja_ / Pixabay